Powstał krajowy przegląd planu na rzecz energii i klimatu, dedykowany dla każdego kraju członkowskiego Unii Europejskiej autorstwa Ember, w którym przedstawione zostały prognozy wytwarzania energii elektrycznej do 2030 r przez każde z państw przy założeniu osiągnięcia celu zerowej emisji do 2050 r. Z analizy wynika, że zielona i ekologiczna energia podwoi się w ciągu kolejnych dziesięciu lat. To pozwoli dostarczyć 60% zapotrzebowania na energię elektryczną w Unii Europejskiej w 2030 r. W całej UE 40% energii elektrycznej będzie pochodziło z farm wiatrowych i instalacji fotowoltaicznych. Ponad 60% energii wytwarzać będą kraje słynące z wykorzystania odnawialnych źródeł – Dania, Holandia i Hiszpania.
Z powyższych informacji może się wydawać, że Europa jest na dobrej do osiągnięcia celu – nic bardziej mylnego. Okazuję się, że paliwa kopalne będą nadal stanowić aż 25% energii elektrycznej w UE, a do 2030 r produkcja węgla spadnie tylko o 53%. Porównując dane z rokiem 2018, aż 90% produkcji węgla do 2030 r będzie należała głównie do Polski, ale także Niemiec i Czech. Jeszcze mniejszy postęp nastąpi w przypadku produkcji gazu ziemnego, ponieważ kraje tj jak Włochy, Niemcy i Belgia zapowiadają wzrost roli gazu.
Wiele krajów Unii Europejskiej zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji, dlatego ambitnie dążą do inwestycji w czyste, odnawialne i zielone źródła energii. Poddają dekarbonizacji swoje systemy elektroenergetyczne. Jednak istnieje także 7 krajów, blokujący postęp całej Unii Europejskiej. Jeśli ich nastawienie się nie zmieni, osiągnięcie celu jakim jest 55% redukcji emisji będzie niewykonalne.
Do zbudowania gospodarki neutralnej klimatycznie potrzebne są zdecydowane działania nie tylko rządu naszego kraju, ale także nas – obywateli. Wybierając odnawialne źródła energii, wybierasz zdrowie i pewność, że przyszłość następnych pokoleń nie będzie zagrożona.